Pozytywne opinie o bitcoinie – Czy są uzasadnione?
Jednym z najpopularniejszych tematów ostatnich 5 lat w świecie finansów są niewątpliwie kryptowaluty. Przyczyniły się do tego pozytywne opinie o bitcoinie. Jest to najprościej mówiąc wirtualna waluta, która zyskuje coraz większe grono sympatyków.
Wielu specjalistów z dziedziny finansów wyraża niepochlebne opinie na temat kryptowalut, uważając, że jest to sztucznie napompowana bańka, która w końcu będzie musiała pęknąć. Z drugiej strony bitcoin zyskuje coraz większą ilość zwolenników, którzy twierdzą że jest to najpewniejszy obecnie obiekt inwestycji długoterminowych. Jaka jest zatem prawda?
Czy pozytywne opinie o bitcoinie są uzasadnione?
Co przemawia za tym, aby ulokować swoje oszczędności w kryptowaluty? Analizując pozytywne opinie o Bitcoinie wyrażane przez specjalistów z dziedziny finansów, uważam że jest to temat warty zainteresowania.
Czy Bitcoin to bańka spekulacyjna?
Faktem jest, że Bitcoin na przestrzeni 10 lat osiągnął niewyobrażalnie duży sukces. Początkowo, kiedy to w 2009 roku kryptowaluta wchodziła na giełdę, nie kosztował on więcej jak 6 centów.
Dziś każdy zwolennik Bitcoin’a zna historię Amerykanina, który zapłacił za dwie duże Pizze około 10 000 BTC. Była to pierwsza transakcja wirtualną walutą w świecie rzeczywistym. Jasne się wówczas stało, że Bitcoin może posłużyć jako uniwersalny środek płatniczy. Po tym wydarzeniu wartość Bitcoin’a zaczęła stopniowo wzrastać. W 2011 roku zrównała się z dolarem, natomiast w 2017 roku 1 BTC był wart tyle co złoto. Obecnie kurs bitcoin’a wynosi około 24 tysięcy złotych za jednego BTC.
Widać zatem jasno, że inwestując w tą wirtualną walutę jeszcze kilka lat temu kilka centów można było się wzbogacić o kilka tysięcy dolarów. Jednak warto podkreślić, że musiałaby to być inwestycja długoterminowa.
Opinia Bartosza Pawłowskiego
O to, czy Bitcoin jest bańką spekulacyjną, która będzie musiała pęknąć został zapytany Bartosz Pawłowski – dyrektor ds inwestycji jednego z największych banków w Londynie. Twierdzi on w jednym z wywiadów jasno, że Bitcoin nie jest bańką spekulacyjną. Nie spełnia ona warunków, aby stać się takim zjawiskiem.
W historii wszystkim bańkom zazwyczaj towarzyszyły kredyty. Tak było roku 2008 podczas słynnego kryzysu na rynku. Natomiast w przypadku kryptowalut większość jej zwolenników inwestuje w Bitcoin dodatkowe zarobione pieniądze lub własne oszczędności. Bazując na oficjalnych danych odsetek osób inwestujących pieniędzmi z kredytu jest zdecydowanie mniejszy.
Sam wzrost ceny Bitcoina – jak twierdzi Bartosz Pawłowski – nie może świadczyć o jego potencjalnym krachu. Gdyby spojrzeć na wartość tej kryptowaluty w 2010 roku i i rok później to również widać znaczący wzrost. Nie doprowadziło to jednak do krachu, a umocnieniu się Bitcoina na rynku.
Dyrektor Pawłowski przestrzega jednak przed zbyt optymistycznym inwestowaniem. Po każdym skoku wartości musi nastąpić stabilizacja ceny. Dlatego osoby chcące osiągnąć szybkie zyski mogą na kryptowalucie sporo stracić.
Pozytywne opinie o bitcoinie jako inwestycji długoterminowej
Przeglądając pozytywne opinie o Bitcoinie można dojść do wniosku, że jest to dobra inwestycja, jednak musi być ona dobrze przemyślana i rozłożona w czasie. Podkreśla to zgodnie większość fachowców w dziedzinie finansów.
Jeden z największych znawców kryptowaluty w Polsce, Filip Pawczyński, prezes Polskiego Stowarzyszenia Bitcoin, wyjaśnia w jednym z wywiadów, że inwestowanie w wirtualne waluty wymaga wiedzy, cierpliwości oraz odrobiny szczęścia.
W historii Bitcoina odnotowana wiele skoków wartości, które pozwoliły wzbogacić się tysiącom ludzi na całym świecie. Stąd pojawiały się pozytywne opinie o Bitcoinie, co przyciągało coraz większą ilość osób. Jednak jak wspominał już Pawłowski, po każdym skoku musi nastąpić stabilizacja.
Jednym z dobrych przykładów na poparcie powyższej tezy jest sytuacja, kiedy to wartość jednego Bitcoina wzrosła nagle z 12$ do 220$. Jednak w ciągu kilku dni kurs zaczął drastycznie maleć, by ustabilizować się w końcu na wartości 120$.
Wywołało to jednak falę wyprzedaży Bitcoina, którą obserwując z perspektywy czasu możemy uznać za zbyt pochopną. Obecny kurs bowiem wynosi kilka tysięcy dolarów za jednego BTC. Prezes Filip jasno podkreśla, że Bitcoin to inwestycja długoterminowa. Przytacza on przykład swoich znajomych, którzy kupują kryptowaluty z pieniędzy, które zostają im z wypłaty. Traktują oni Bitcoin jako inwestycję, która zwróci się im podczas emerytury lub pozwoli opłacić dzieciom odpowiednie wykształcenie.
Zbyt pochopne inwestowanie wynikające z mody oraz oczekiwanie szybkich zysków w przeciągu kilku miesięcy lub roku, sprawiają że wiele osób traci na Bitcoinach. Pawczyński twierdzi jasno, że pozytywne opinie o Bitcoinie nie biorą się znikąd i pomimo wysokiej ceny kryptowaluta ta wciąż jest wartościowym obiektem inwestycyjnym.
Jaka przyszłość czeka Bitcoina?
Od początku swojego istnienia Bitcoin przebył długą drogę. Od mało znanego środka płatniczego za drobne usługi internetowe stał się jednym z najbardziej popularnych tematów w 2017 roku w świecie finansów. Coraz więcej osób interesuje się tą kryptowalutą, a pozytywne opinie o Bitcoinie, jakie można znaleźć w sieci zachęcają w jego inwestowanie. Zwolennicy zgodnie twierdzą, że jest to przyszłość finansów, która obejmie cały świat. Uważają oni, że już za kilka lat Bitcoin może wyprzeć obecnie znane waluty i stanie się jedyną formą płatności.
W tych spekulacjach bardziej ostrożni są fachowcy z dziedziny finansów. Pomimo, że Bartosz Pawłowski uważa Bitcoin za ciekawe zjawisko, to na razie wstrzymuje się z tego typu określeniami. Według niego jednak prawdziwa moda na tą kryptowalutę nastąpi w momencie, kiedy obok standardowych kart płatniczych, jak MasterCard i Visa pojawi się nowa, umożliwiająca płacenie w Bitcoinie.
Nie jest to jednak przyszłość odległa. Ilość sklepów i usług gdzie możemy płacić bitcoinem drastycznie wzrasta z roku na rok. Jeszcze do niedawna była to forma płatności jedynie w internecie. Jednak dzisiaj możemy za posiadane Bitcoiny kupić bilet lotniczy, zjeść obiad na mieście, czy kupić meble do mieszkania. Mówiąc najprościej – im więcej osób będzie zainteresowanych płaceniem w kryptowalucie, tym szybciej wejdzie ona do codziennego życia.
Jeśli chodzi o instytucje państwowe to sprawa wygląda indywidualnie w różnych krajach. W Niemczech, Japonii oraz Danii Bitcoin został uznany jako normalny środek płatniczy, który podlega wszystkim przepisom. Bitcoin jest legalny praktycznie na całym świecie.
W Polsce temat ten wciąż pozostaje nieuregulowany do końca. Pomimo, że Bitcoin nie jest uznawany przez NBP, jako walutę, to osoby zarabiające na kryptowalucie muszą płacić podatek od wzbogacenia. Jest to jednak znaczący krok naprzód i może okazać się, że za kilka lat również i w naszym kraju Bitcoin zostanie zarejestrowany jako normalny środek płatniczy.
Pozytywne opinie o bitcoinie – Podsumowanie
Temat kryptowalut wzbudza ogromne kontrowersje i można spotkać się z wieloma sprzecznymi opiniami wśród specjalistów w dziedzinie finansów. Należy jednak zwrócić uwagę na pewien trend. Jeszcze w 2014 roku pozytywne opinie o Bitcoinie były rzadkością. Obecnie wiele osób związanych z branżą inwestycyjną coraz większą uwagę przywiązuje do tej krytpowaluty.
Na popularnym portalu internetowym Bankier.pl możemy przeczytać, że fala walut cyfrowych opartych na technologi blockchain jest nie do zatrzymania. Może zatem się okazać, że za kilka lat Bitcoin stanie się największym i najbardziej popularnym systemem płatniczym na świecie. Warto zatem zastanowić się, czy nie zacząć z niego korzystać już dziś.
Wróć do treści